wtorek, 1 kwietnia 2014

Rozdział 8


Oliwier szybko mnie dogonił. Przez całą drogę towarzyszyła nam cisza. Gdy doszliśmy do domu, rodzice pakowali się. Ja chyba też muszę zacząć…
Poszłam do swojego pokoju. Wyjęłam wszystkie ubrania z szafy. Rzuciłam je na łóżko. Sięgnęłam po dużą torbę podróżną i wszystko tam wepchnęłam. Nagle rozległo się pukanie. Po chwili w drzwiach stał już mój brat.
- Pomóc ci? – spytał zamykając za sobą drzwi.
- Nie. -  odparłam nie przerywając pakowania.
- Ej mała, pogniecie ci się wszystko. – zaśmiał się. Podszedł i opróżnił torbę.
Spojrzałam na niego wzrokiem mordercy.. A on? Zaczął składać moje ubrania.
- Poradzę sobie. – wyrwałam mu z rąk moją bluzkę.
Zrozumiał, że nie chcę od niego jakiejkolwiek pomocy.. Siedział na łóżku i przyglądał się mojemu pakowaniu. Chyba czekał aż skończę, bo potem znów zaczął ze mną rozmowę.
- Mogę się z tobą pożegnać? – spojrzał na mnie.
Przytaknęłam. Oliwier jest świetnym aktorem. Udaje, że mu na mnie zależy. Pokazuje, że nie jestem mu obojętna, a w rzeczywistości pewnie cieszy się, że wyjeżdżam. Tylko mu zawadzałam…
Wstał i mnie przytulił. Staliśmy w objęciach kilka minut. Nie chciałam przerywać ciszy. On chyba też nie mógł wydusić z siebie żadnego słowa. Gdy oderwaliśmy się od siebie, zobaczyłam mokre oczy u Oliego. Byłam w szoku. Przecież nie zdążył by wcisnąć sobie jakiś kropli.. Nie rozumiem.. Przecież mój wyjazd powinien być mu na rękę..
- Przepraszam. – roześmiał się i otarł łzy.
- Dlaczego płaczesz? – spytałam stojąc w osłupieniu.
- No bo nie chcę się z tobą rozstawać. Jesteś moją małą księżniczką. – lekko się uśmiechnął.
Jego zachowanie, zmieni zdanie o twoim bracie? Nie. Tacy ludzie jak on się nie zmieniają. Skrzywdził cię. Z drugiej strony to dobrze, że wyjeżdżasz. Nie będziesz musiała go codziennie oglądać. Brzydzą cię te jego uściski. Wolałabyś, żeby na jego miejscu był Łukasz.
Zeszliśmy na kolację. Ojciec zaczął opowiadać o nowej pracy. Nie chciał powiedzieć, gdzie dokładnie będzie fizjoterapeutą. Powiedział, że to niespodzianka.
Mama cały czas zachwycała się gazetą, w której będzie naczelną. To gazeta sportowa.
- Oliwier, może chcesz jeszcze kawałek ryby? –spytał tata.
- Tu masz ten dobry sos. – dodała mama.
Wszystko podtykali mu pod nos. Serio. Mnie nawet nie zauważali. Jeśli mam być szczera, to na mnie to już nie robiło wrażenia. Lata przyzwyczajenia.
- Nie zmieszczę już tego. – roześmiał się Oli. – Może Jula coś przekąsi? Nic ostatnio nie je. – spojrzał na mnie.
- Pójdę do siebie. – powiedziałam ze sztucznym uśmiechem.
Poszłam wziąć prysznic. Ubrałam pidżamę i wskoczyłam pod kołdrę.
„Kochany pamiętniku!
Pożegnanie w szkole przebiegło cudownie. Tak się tego bałam. Szkoda, bo lubiłam swoją klasę. Nawet plastik się ze mną pożegnał ;o
Kolejna sprawa… Czy w Bełchatowie, też mam udawać miłą? To straszne. Wiem, ale często nie ma innego wyjścia..
Ojciec i matka zachwycają się nową pracą. A ja nawet nie wiem, gdzie do szkoły będę chodziła. Nienawidzę swojej rodziny. Mają mnie gdzieś.
Dziś Oliwier mnie zaskoczył… Popłakał się, gdy się ze mną żegnał.. Tak, pewnie to upozorował.
Znając siebie, nie prześpię dziś całej nocy. Czekają mnie długie rozmyślania, czasem pewnie uronię łzę..
Dobra.. będę płakała jak bóbr ;__;
Pozdrawiam. Dobranoc.
Ps. Zapomniałam o Maćku! ;) Jutro się z nim zobaczę. Nie mogę się doczekać, bo dawno go nie widziałam. Dobra wiem, to bez sensu. ‘’
Rano obudziłam się dość wcześnie. Pół nocy nie spałam. Płakałam. Jadę w nieznane. Nie wiem co będzie dalej z moim życiem.
Poszłam się przebrać :  http://allani.pl/zestaw/935698-jeansy-replay Zeszłam na śniadanie. Mama i tata siedzieli przy stole omawiając szczegóły naszego wyjazdu. A wyjazd za godzinę. Zjadłam płatki z mlekiem i udałam się do swojego pokoju.
Usłyszałam pukanie.
- Proszę! - krzyknęłam.
Zobaczyłam Czarną. A ta tu po co? Znów się rozkleję..
- Jeju no.. już tęsknię. – wpadła i się do mnie przytuliła.
- Nikola downie.. – zaśmiałam się.
- Masz. – dała mi coś do rąk. Zobaczyłam ramkę ze zdjęciem na którym byłyśmy my. Fotografia jeszcze z dzieciństwa. To prawda, znamy się od dziecka.
Ostatnie pożegnanie.. i zostałam sama. Rzuciłam się na łóżko. Spoglądałam raz na zdjęcie, raz na walizkę.
Nagle ktoś wbiegł do mojego pokoju…
- O jesteś! – zobaczyłam Oliwiera z wielkim misiem. – To dla ciebie. – wręczył mi misia.
- Nie musiałeś. – wtuliłam się w pluszaka.
- Patrz nawet do mnie podobny. – roześmiał się.
Tak, nie ma mózgu tak jak ty…
Lekko się uśmiechnęłam. Mój „kochany” braciszek pomógł mi wziąć torbę. Po chwili siedziałam już w samochodzie. Oliwier zaczął mi machać na pożegnanie. Ja jedynie kiwnęłam mu głową.
Rodzice byli zajęci sobą. Założyłam słuchawki na uszy. Zasnęłam. Obudził mnie głos mamy potwierdzający, że jesteśmy na miejscu. Przetarłam oczy i wysiadłam z auta. Zobaczyłam duży dom.
Po co nam taki wielki dom? Nie ogarniam.
Weszliśmy do środka. Dom jak dom. Mama kazała mi wybrać jakiś pokój dla siebie. Po chwili zaczęłam się rozpakowywać. Rodzice nie mogli nacieszyć się nowym domem.
Położyłam się na łóżku. Napisałam no Maćka, że już jestem. Nie odpisał..
Bełchatów.. Co ja będę robiła całymi dniami.. No fakt jest szkoła.. ale potem? Pewnie będę siedziała w czterech ścianach.
Postanowiłam iść zwiedzić tereny. Na początek tylko okolice.. Nie orientowałam się dobrze w terenie.
Nagle dostałam sms`a.
„Czekam na ciebie… Idź do parku. Jest on niedaleko twojego nowego domu. Między dwoma drzewami będzie kartka. ;)’’
Co ten Muzaj do cholery robi? Na głowę już mu się rzuca? Nie może tak po prostu powiedzieć gdzie jest?
No dobra.. posłuchałam go. Z daleka widziałam ten park.. Tyle tam drzew.. Skąd mam wiedzieć, gdzie ukryta jest ta kartka?
Poszłam za intuicją. Po sprawdzeniu kilku drzew, w końcu znalazłam „mapę”. A oto co tam pisało.
„ Brawo geniuszu. Jeszcze kilka zadań i jesteś na miejscu. Kieruj się 30 kroków do przodu, następnie spytaj kobietę w czerwonej kurtce o drogę na Plac.”
Jaki plac? Nie ogarniam. Zrobiłam 30 kroków. Faktycznie.. ujrzałam tak kobietę w czerwonym ubraniu…
- Przepraszam, gdzie jest Plac? – spytałam, a ona się uśmiechnęła.
- Musisz iść cały czas prosto. Potem będzie zakręt, a na końcu duży budynek. Wejdziesz do środka i wsiądziesz do windy. Tam dowiesz się reszty. – powiedziała.
- A nie może pani powiedzieć, gdzie ja idę w ogóle? – powiedziałam uprzejmie, choć byłam już trochę podirytowana.
- Nic więcej nie wiem, przykro mi. – roześmiała się i odeszła.
No tak.. Jasne.
Szłam według wskazówek. Na końcu był jakiś budynek. Bardzo ładna budowla. Nie wiedziała czy to tu.. Co ten Muzaj.. Oszalał?
Weszłam do windy. Tam zobaczyłam kartkę.
„ Jedź na ostatnie piętro.’’
No w końcu.. Nacisnęłam guzik. Mam lęk wysokości.. Zakryłam oczy dłońmi. Winda się zatrzymała. Zrobiłam dwa kroki. Poczułam świeże powietrze. Otworzyłam oczy.
 ***************
Jaki romantyczny ten rozdział ;o
Podoba się? ;D Komentujesz = motywujesz ;*
Zostałam  nominowana do Liebster Award przez blog : http://nie-moge-zyc-bez-ciebie.blogspot.com/za co bardzo dziękuję ;*
A oto pytania : 
1. Ile masz lat?
Hot 16 i dwadzieścia dni :D
2. Od jesteś "w związku z siatkówką" ?
Grać umiem od małego. Kibicuję od około 2011 roku ;) To znaczy zawsze oglądałam mecze siatkówki, ale nie znałam siatkarzy itd. :)
3. Ile blogów napisałaś ?
4. Wlazły vs Bartman?
Uwielbiam Skrę, co za tym idzie? Wlazły. Ale Bartmanowi nie mówię "nie".
Kasia lubi Bartmana. Zbigniew to dynamit. Jestem na niego troszkę zła, bo bije przed siebie.. A Wlazły przyda się naszej kadrze ;)
5. Czym się interesujesz ?
Ogólnie sportem, czyli : siatkówka, piłka ręczna, nożna, koszykówka, skoki narciarskie, tenis itd. ;P
Muzyką : Rap/ reggae. 
6. Ulubiony sport ?
Zdecydowanie siatkówka. ;3
7. Ulubiona piosenka ?
Ojej dużo tego jest. Ale np. Demonologia II - Ania
ZBUKU - Do końca
Peja - Reprezentuję biedę.
I dużo innych ;3
8. Ulubiona książka ?
Nie lubię czytać książek, ale "Kamienie na Szaniec"
Ps.. Też was wkurza, że wszyscy się tak tym jarają? -.-
9. Ulubiony film ?
Ona to on ;)
10. Co lubisz robić w wolnym czasie ?
Grać w siatkówkę, spotykać się ze znajomymi, słuchać muzyki. ;3
11. Co skłoniło Cię do założenia bloga ?
Chciałam spróbować coś nowego. Justyna mnie też namówiła ;)

Nominuję : 

A oto moje mytania :
1. Ulubiony klub siatkarski? ( mężczyzn i kobiet )
2. Ulubiony siatkarz?
3. Twoja szóstka na ME?
4. Winiar vs Dziku?
5. Od kiedy siatkówka w twoim życiu?
6. Twój autorytet?
7. Co robisz w wolnych chwilach?
8. Masz rodzeństwo?
9. Ktoś z twojego otoczenia interesuje się siatkówką? 
10. Kim chcesz zostać w przyszłości? ;)

16 komentarzy:

  1. Odpowiedzi na moim blogu ^^
    Nawet mi nie mow. Poplakalam sie czytajac o wyjezdzie. Nawet Oliwera serce ruszylo sie i lzy poplynely... moze nir jest az taki straszny jak rysuje nam go Ruda?
    Maciek-najlepszy kumpel swiata!
    Czekam na nastepny i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi też się strasznie przykro zrobiło jak czytałam o tym wyjeździe. Nie wyobrażam się wyprowadzać z miejsca w którym mieszkam od dziecka :/
    Zobaczymy co tam przygotował Maciek :)
    Pozdrawiam serdecznie ;*

    Dziękuję za nominację!!! :)
    Odpowiedz znajdziesz tutaj
    http://zsiatkowkacalezycie.blogspot.com/p/liebster-award_22.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam twojego bloga ! *o*
    Zapraszam do siebie
    http://volleyball333.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. SUper ;D DO następnego ;D zapraszam do siebie ;D http://onzawszebylprzymnie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. No to sie porobilo..
    Julka chyba troszeczke przerysowuje sytuacje z bratem.. a przynajmniej ja mam takie odczucie..
    Bardzo dziekuje za nominacje ;) na pytania odpowiem jutro lub pojutrze, zalezy jak bede stac z czasem ;)
    Pozdrawiam serdecznie <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Rozdział boski lecz krótki :( no ale cóż rozumiem-brak czasu :)
    Ruda chyba zbyt bardzo przedstawia brata w złej perspektywie :D
    Muzaj najlepszy <3 mam nadzieje że coś sie zadzieje :>|
    Pozdrawiam ;* /Lolka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krótki? ;o No niech Ci będzie ;)
      Następny dłuższy będzie :D
      Pozdrawiam ;*

      Usuń
  7. Super rozdział :) z niecierpliwością czekam na następny :)
    Dziękuję za nominację, odpowiedzi nw pytania pojawią się wkrótce na moim blogu. Pozdrawiam i zapraszam czasem do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapraszam na 4! http://love-you-miss.blogspot.com/2014/04/rozdzia-4.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Okay ;) wpadnę potem bo teraz to zmęczona jestem ;c

    OdpowiedzUsuń